Easystrenght, czyli trening dla lenia?

Wakacje to wakacje, ale dla kogoś z pasją wakacji od niej nie ma. Tak samo od treningu.

Natomiast przychodzi taki czas, że ciężko gdzieś zmieścić trening uzupełniający. Wtedy na pomoc przychodzi program Easystrength, opracowany przez guru od kettli, Pavla Tsatsouline’a.

Pavel lubi proste programy – i to jest piękne. I skuteczne. Przez długi czas najbardziej przemawiał do mnie program Simple & Sinister – prosty, skuteczny i nieco okrutny program oparty na dwóch ćwiczeniach z kettlami. Wymaga on jednak trochę więcej czasu, którego na co dzień nie mam. Ponadto miałem wrażenie, że był on dla mnie na tyle ciężki, że spokojnie mógłby być programem głównym, a nie uzupełniającym w stosunku do mojego biegania.

Easystrength to pięć ćwiczeń.

W nawiasach oryginalne określenia, bo własnych tłumaczeń pewny nie jestem 😉

Duży ruch angażujący całość ciała (a large posterior chain movement) Tutaj Pavel poleca martwy ciąg w przeróżnych wariacjach, ale pasuje tu też chociażby spacer farmera.
Wyciskanie (a upper – body press) – czyli wszelkiego rodzaju wyciskania / pompki.
Podciąganie (a upper – body pull) – podciągania, wiosłowania itp
Prosty, eksplozywny ruch angażujący całość ciała (full body explosive move) – kettlebell swing / snatch
Coś na ABS 😉 polecany jest tu ab-wheel, czyli kółko z dwoma rączkami 😉

Do wykonania są dwie serie po pięć powtórzeń dla punktów 1 do 3. Jedna seria od 20 do 50 dla punktu numer 4, i pięć powtórzeń dla punktu numer 5. Ciężar? Ma być ciężki 😉 Oczywiście całość powinniśmy poprzedzić odpowiednią rozgrzewką.

I tytułowe pytanie:  sensowny trening, czy coś dla lenia, dla zabicia wyrzutów sumienia?

Każdy musi sobie odpowiedzieć na nie sam. Ja natomiast wiem, że u mnie się sprawdza. Dlaczego? To coś, co mogę zrobić codziennie, niezależnie od treningów biegowych czy też nawału zajęć przydomowych. To coś, co nie wymaga siłowni, całej masy sprzętu, i spokojnie może być zrobione na wakacjach. Ten trening nie wymaga też czasu – 15 minut z rozgrzewką to max. Ale przede wszystkim to trening, który poruszy całe Twoje ciało i pomoże Ci przygotować się do różnorodnych wyzwań, także tych biegowych.

Zachęcam do dyskusji, ale i przed wszystkim – wypróbowania 😉

Polub nas i podziel się 🙂

Najnowsze wpisy

Kategorie

Jeden komentarz

  1. Adam
    03/08/2017
    Reply

    Podziwiam Pana pasję, również jestem zapalonym biegaczem i prowadzę bloga – “Piję i myślę”. Najczęściej biegam z znajomymi do sklepu po alkohol, 5 minut przed zamknięciem. Czasem również bywa tak, że jest potrzeba biegania kilka razy z rzędu co jest dobrym przykładem interwałów. Pozdrawiam serdecznie, właśnie idę zrobić ćwiartkę na szybko (mam na myśli oczywiście 0.25km na sprincie).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *