Raport LC #1

Najtrudniejsze w tym, żeby dotrzymać danego słowa to go dotrzymać 😉

 

I tak właśnie jest z tym raportem. Obiecałem raporty, i choćby nikt oprócz mnie tego nie czytał, to raporty chcę robić. Bo to jest jeden ze środków dyscyplinujących 😉 

 

Pierwszy tydzień LC z założenia był przeze mnie niejako spisany na straty. Pierwsza teoria, którą chcę sprawdzić to taka, że na początku organizm domaga się więcej białka, które pożytkuje na regenerację. I w rzeczy samej, białka jadłem przez pierwsze dni dużo więcej niż zwykle. A po dwutygodniowym urlopie, to regeneracja wbrew pozorom była potrzebna 🙂 Codziennie naprawde dużo zajęć, niestety browarki. Ale też sporo basenu z Synem, normalne treningi i crossfit typu targania wózka przez piasek na plażę 😉

 

Zauważyłem wzmożoną ochotę na gotowce typu: puszka z mięsiwem. Przypuszczam, że było to spowodowane chęcią na białko z jednej strony, ale też potrzebą soli. Na keto podaż soli powinna być lekko zwiększona, więc przypuszczam że soli właśnie domagał się mój organizm. Zwiększyłem podaż i wszystko minęło. Swoją drogą sól pomaga łagodzić ewentualne niemiłe objawy ketoadaptacji, typu ból głowy. U mnie na szczęście to nie występuje.

 

Doszedłem do wniosku, że nie będę podawał konkretnych ilości spożywanych pokarmów. To jest wszystko bardzo indywidualne, dopasowane do mnie i tak po ludzku nie nadaje się dla innych ludzi.

 

W tygodniu jadłem pomiędzy 40 a 82 g węglowodanów dziennie. Najwięcej zjadłem we wtorek, w dniu mocniejszego treningu. Wykonałem go bez problemu, co wydaje się świadczyć o tym że adaptacja postępuje szybko. W bieżącym tygodniu chcę uporządkować spożycie węglowodanów i ogarnąć je na pułapie 50 g, max 72 w dni treningowe.

 

Efekty? Pozornie mizerne, przez tydzień jestem lżejszy o 300 g. Pozornie, gdyż ważyłem się w niedzielę rano, a w sobotę wróciłem późno z długiej podróży a potem objadałem się pół nocy. Dlatego waga nie jest miarodajna. Ale: teoretycznie wg wagi jest 3 procent tłuszczu mniej (w to nie wierzę), a w obwodzie brzucha centymetr mniej – a to już konkret 😉

 

Cdn 😉

Polub nas i podziel się 🙂

Najnowsze wpisy

Kategorie

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *