Coś się kończy, coś zaczyna czyli rzecz o dorastaniu. Ogólnie to miał być wpis o Koleżeńskim Maratonie w Żarach i po części będzie. Ale też parę tematów sobie przemyślałem…
Tag: maraton
Umknęła notka w zeszły poniedziałek. Ale też sam siebie napiszę usprawiedliwienie ? Z ZUKa wróciłem porządnie chory. W zasadzie coś brało mnie już z dwa dni przed, ale…
Takim od bloga, a i takim normalnym też. Tak sobie dzisiaj myślałem, ile to razy zaczynamy od początku. Ile to razy z moim bardzo dobrym kumplem Damianem zaczynaliśmy się…
Ano tak, na fali endorfin płynących we krwi po wczorajszym dniu czuję się, jakby tych latek było mniej na liczniku 😉 Pomysł na łamanie życiówki w maratonie wziął się ze…
Myślę sobie że ta zima kiedyś musi minąć… Jak mówi poeta. I wierzę w to głęboko. Ale póki nie minęła, trzeba walczyć. Ja poza codziennymi sprawami szukam motywacji.…
Trzeba trochę odgruzować bloga… Nastrój sprzyjał myśleniu, bieganiu też. Ale pisaniu już nie 😉 Ale koniec stagnacji. Forma sama się nie zrobi, biegi nie przebiegną a notki nie napiszą…
Wpis nie będzie długi, bo wolę żeby zamiast słów przemawiały do Was zdjęcia 😉 Minął tydzień, a ja dalej mam przed oczami te krajobrazy. Śnieg, kalejdoskop chłodu rano i…
Zacznę niezgodnie z kolejnością, czyli od jubileuszowej Dychy 😉 W tym roku Drużynowy Bieg Lotto, rozgrywany zwykle w połączeniu z Biegiem Bachusa zmienił i czas, i miejsce i…
Bo w urlop to ciężko jest. Bzdura tam, nie mogę tej przerwy w pisaniu tłumaczyć urlopem 😉 Całkiem po ludzku pojawienie się Maluszki ograniczyło dostępny czas. Jadę po priorytetach:…