No i posypało się. Tak naprawdę dopiero dzisiaj znalazłem na tyle wolnego czasu, żeby coś napisać. Cały czas zajmowała mi praca, życie codzienne, treningi… A i przyznam szczerze nie miałem…
Tag: ultrarunning
Pierwszy tydzień za mną Wzloty i upadki. Ale dobrze, bo upadki pokazują obszary do korekty, a wzloty pokazują, że kierunek jest dobry. Waga i dieta: tu jest najwięcej do…
Kusi mnie żeby napisać: jeszcze płynę, ale kra już nade mną zamarza. Ale tak źle chyba nie jest? Problem z notorycznym brakiem czasu na prowadzenie bloga. Ale to żadna wymówka…
Chronologicznie ten trening był pierwszy. Ważniejszy i jak się potem okazało, dłuższy. Sudecka Setka moim zdaniem zaczyna się od bodajże 53go kilometra. Od lewej – z dołu, Od prawej…
Kolejny etap ‘odgruzowania’ bloga. Nie ma lekko, życie jest jakie jest. Nie jestem znaną influenserką i nie mogę niestety pozwolić sobie na leżenie pod palmami i lokowanie produktów 😉…
Oczywiście musiałem spieprzyć. Odpadłem. Nie ma coś się tłumaczyć stresami, pocovidowymi jazdami i obcymi cywilizacjami 😉 Coś tam spadło na wadze, ale totalnie przypadkowo rzekłbym. Zjechało 1,5 kg i…
I źle, i dobrze. Tydzień poświęciłem na jedzenie 😉 W sumie to żarcie nawet. Jakoś po infekcji organizm potrzebował białka do regeneracji, więc pozwoliłem sobie na szaleństwa. Cały czas…
Trzeba trochę odgruzować bloga… Nastrój sprzyjał myśleniu, bieganiu też. Ale pisaniu już nie 😉 Ale koniec stagnacji. Forma sama się nie zrobi, biegi nie przebiegną a notki nie napiszą…